PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677828}
6,8 490
ocen
6,8 10 1 490
Quirke
powrót do forum serialu Quirke

Pierwsze opinie

ocenił(a) serial na 7

Jest lepiej niż się spodziewałam. Cieszę się, że tak długo (oj długo) wyczekiwany twór nie zawiódł.

Przede wszystkim : dobre aktorstwo, ze świetnym Byrnem, któremu na pewno pomaga fakt, iż główny bohater jest sympatyczny - a bałam się, że może zrobią go nienaturalnie zdziwaczałym (w końcu patolog...). Reszta obsady też jest OK, z postaci wyróżnia się zwłaszcza frywolna 'bratanica' (córka - Phoebe), która wprowadza trochę lekkiego humoru - przynajmniej do czasu własnej prywatnej tragedii :). Z zapowiedzi kolejnego odcinka widać, że dalej będzie źródłem pobocznych (?) rozrywek.

Zagadka jest ciekawa, nie jakaś wzięta z kosmosu. Chociaż trochę za dużo w tej fabule zbiegów okoliczności - drogi wszystkich postaci zbyt łatwo się krzyżują i to jeszcze w odpowiednim czasie (że na dwóch kontynentach to już nawet nie wspomnę) - w duchu powiedzenia, że zacytuję Quirke'a: "Small world". W tym serialu świat jest naprawdę mały, bardzo mały. Ale widocznie taką konwencję przyjęto, serial nie prezentuje na pewno klasycznego podejścia do rozwiązywania zagadki, która od początku jest jasno zarysowana, nie jest to na pewno stricte kryminał, chwilami trochę to podchodzi nawet pod dramat obyczajowy (dramat zabitego dziecka zazębia się z bio Quirke'a, który był w sierocińcu i Phoebe, którą porzucił - stąd być może tak szczególna dociekliwość w tej sprawie). Mi to akurat odpowiada.

Serial tworzy ciekawy klimat i ładny obrazek 'tamtych' lat, będąc zupełnie wystarczająco, nieprzesadnie kostiumowym. Przyznam, że nie przepadam za kostiumową manierą, tutaj tego na szczęście nie ma, jest klasycznie i z klasą.

Zdjęcia w tym serialu stoją na zaskakująco wysokim poziomie - chwilami są wręcz rewelacyjne, co bardzo rzuca się w oczy - i nie ważne czy eksponują akurat plażę, wnętrze, czy budynek. W obrazku uwagę zwraca dość szczególny, oryginalny rodzaj kadrowania - kompozycja na 1/3 kadru, czyli z umiejscowieniem obiektu nie w centrum, ale często wręcz w narożniku i to w 'złym', nie podążając np. za kierunkiem patrzenia czy poruszania się postaci (a przeciwnie - np. pokazując to co z tyłu głowy). Bardzo mi się to podoba, nietypowy to zabieg w serialach, aż zerknęłam na reżysera i na pewno nie będzie to ostatnia jego produkcja po którą sięgnę (zrobił już wcześniej kilka innych 3-odcinkowych miniserii, więc jest z czego wybierać).

Skłaniam się do twierdzenia, że BBC oddało produkcję RTE One z uwagi na czas pojedynczego odcinka, nie widzę innej możliwości bo serial wyszedł z tego naprawdę świetny. Ich strata. Żal jedynie, że pozostały jeszcze tylko 2 odcinki, nawet jeśli to aż 3 godz. dobrego wręcz 'kina'.

ocenił(a) serial na 8
creep_

Czy zbiegów okoliczności jest rzeczywiście za dużo? Krzyżowanie się losów postaci na dwóch kontynentach dla Irlandczyków jest znacznie mniej zaskakujące niż dla nas. Ta wyspa jest mała i w tych czasach ludzie znali się nawzajem. Nie wszyscy znali się osobiście, ale znali bądź słyszeli o kimś z każdego klanu, bo właśnie struktura klanowa istnieje w Irlandii do dziś. Tak samo każdy albo prawie każdy ma w swojej bliższej lub dalszej rodzinie kogoś, kto wyemigrował do innego kraju, głównie do USA. Wielu Amerykanów irlandzkiego pochodzenia przyjeżdża do Irlandii na urlop bądź na studia, żeby poznać kraj swoich przodków. Podobnie jest z Australijczykami czy Kanadyjczykami. Także dla nich ten świat bywa naprawdę mały, jeśli chodzi o Irlandię i USA, a w tych czasach mógł być jeszcze mniejszy.

ocenił(a) serial na 7
kinomanpl

Tak, ale poza rodziną mamy jeszcze kierowcę, który zostaje akurat zatrudniony w tym Bostonie, czy co to tam było. W kolejnych odcinkach też się te zbiegi okoliczności mnożą, np. córka przypadkiem trafia na typa (narkoman), związanego z kolejną śmiercią. Świetny tajming.

kinomanpl

a skąd tu mowa o krzyżujących się losach irlandczyków i obywatelów usa? Oglądałam serial i nie zwróciłam uwagi, aby pojawił się choćby fragment usa. Mógłby mnie ktoś oświecić?
(chyba, że chodzi o https://www.google.pl/maps/place/Boston/@52.8474861,0.1154025,8z/data=!4m2!3m1!1 s0x47d7c2c53856f733:0x8406d541f1a0910c)

ocenił(a) serial na 7
monia122333_2

Kłania się nieuważne oglądanie. W pierwszym odcinku, gdzieś tak od połowy, akcja przenosi się do Bostonu. Tego w USA.

delta1908

hmm, to rzeczywiście nieuważnie oglądałam :)

ocenił(a) serial na 7
creep_

obejrzy człowiek nowy serial i co ja pacze , kto zakłada wątek? :D
dobra widziałam przed chwila pierwszy, tam gdzie go oglądałam to nowość,a nic o nim nie wiedziałam .
temat ciężki. te sierocińce/ te siostry miłosierdzia/panny z brzuchem niechciane/ facet , który nie chce płaczu-na to jest bardzo czuła i nie ma co udawać, że tak się nie działo i nie dzieje i że jest to wkur itd
co do samego filmu to mnie wciągnął i jestem ciekawa (nie podpowiadać plis) czy Quirk sędziego brudy wyciągnie czy odpusci i zajmie się nowa sprawą.
Z kobiet podoba mi się matka Phebe. Na taką mądrą wygląda,a Phebe głupia , nie lubię jej

ocenił(a) serial na 7
karolina_1357

I'm everywhere my friend ;]. Spojlery z mojej strony nie grożą bo serialu już prawie nie pamiętam, choć były to z pewnością 3 naprawdę dłuuugie odcinki... A mogli zrobić nawet 2x więcej, bo seria książek liczy 6 pozycji.

ocenił(a) serial na 7
creep_

Resztę pewnie zostawili na drugi sezon.

ocenił(a) serial na 7
delta1908

Faktycznie chyba kręcą drugą serię, tego się nie spodziewałam (to w końcu mini-serial...).

ocenił(a) serial na 7
creep_

bujam się z drugim odcinkiem o tych pornozdjęciach i nie mogę skończyć. nuda. jest 42 minuta a Quirke jeszcze nie wie o sprawie.nawet jej jeszcze nie ma. strasznie sie wlecze ten odcinek.czuję się,jakby chcieli wszystkie postacie dokładnie przedstawić, pokazać kto jest kim i co robi i mam się tego nauczyć na pamięć.nnnnnuuuddddaaa

ocenił(a) serial na 7
karolina_1357

Może za bardzo przywiązano się do książki, której nie czytałam, więc w sumie nie wiem. Ale faktycznie sama fabuła odcinków nie jest 'gęsta', ale dla mnie to była miła odmiana. Quirke to też nie jest żaden detektyw.

PS. Jesteś już w połowie serii :P

ocenił(a) serial na 7
creep_

skończyłam trylogie powojennego Housa. Tylko ten drugi odcinek mnie zabił i się poddałam ,a tam ile akcji było! widziałam dzisiaj na przypomnieniu z poprzedniego odcinka- normalnie i seks był pozamałżeński i jeszcze Sarze zmarło. no w szoku jestem. Ja się na 2 męczyłam/napisałam tutaj ,że się męczę/ kawałek do przodu i trafiłam na moment jak Phebe miała iść po kasę dla tego fagasa,a zadzwoniła po Querka i jak on szedł do góry to mąż tej od sklepu zdążył fagasa przez okno wyrzucić. no to myślę wszystko wiem. a tu takie momenty przegapiłam!
trzeci odcinek znowu trzyma poziom jak pierwszy- sprawa jest od razu,powojenny House wychodzi z odwyku i mu to wyższe sfery w rozmowach wypominają i (a kogo by to dzisiaj szokowało?) zadaje się z młodą aktorka,a Phebe z murzynem ...tyle seksu :)
wątek kryminalny tradycyjnie ciężki (jakże takie wiadomość dzisiaj spowszechniały. doła złapałam z tego powodu)
jestem pod urokiem gestów, słów,konwenansów

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones